Byli ukochanymi z liceum wiele lat wcześniej, ambitny awanturnik i córka senatora. Było im ze sobą dobrze, może nawet byli swoimi pierwszymi miłościami. Ale popełnili błędy i życie stanęło między nimi. Tak po prostu rzucił szkołę średnią i wyjechał na zachód. - Lata mijały, a oni żyli dalej, poznawali nowych kochanków, ale nigdy nie udało im się o sobie zapomnieć. Żadne z nich nie mogło szczerze powiedzieć, że jest szczęśliwe. Pewnego dnia, mając dość zastanawiania się, skontaktowała się z nim i odkryła, że potrzebuje domu, miejsca, w którym mógłby zacząć od nowa. Bez wahania zaprosiła go, by zamieszkał z nią w swoim rodzinnym mieście. Zgodził się równie szybko. Nawet po tak długim czasie, to po prostu było właściwe. - Poprowadź tę dwójkę przez ich nowe wspólne życie. Czy mogą zaufać swoim dawnym uczuciom, czy też po tych wszystkich latach najlepiej jest iść dalej? Czy miłość jest przeznaczona tylko dla dwojga, czy można się nią dzielić? I czy szczęście jest w ogóle możliwe dla dwojga ludzi, gdy życie wydaje się być piekielnie zdeterminowane, by wykorzystać ich jako pionki w zupełnie innej grze?